Dziura w komputerach do głosowania NEDAP

Holenderscy specjaliści wskazali na luki w bezpieczeństwie komputerów do głosowania firmy NEDAP.

Holenderska grupa specjalistów zrzeszonych w organizacji WVSN ("Wij vertrouwen stemcomputers niet", hol. "nie ufamy komputerom do głosowania") zademonstrowała w telewizyjnym programie jak można załadować na urządzenia NEDAP nieautoryzowane oprogramowanie i fałszować wyniki wyborów.

Wkrótce potem Irlandczycy zwrócili uwagę na to, że zaprezentowana przez Holendrów wersja urządzenia była niemal identyczna z tą, jaką Irlandia zakupiła na potrzeby wyborów europejskich w 2004 r. Wtedy jednak urządzenia nie zostały zastosowane po nieprzychylnym raporcie, jaki opublikowała komisja techniczna irlandzkiego biura wyborczego. Komisja nie miała zarzutów wobec sprzętu, na którym były oparte komputery NEDAP, ale jej opinia była bardzo krytyczna wobec oprogramowania.

Urządzenia NEDAP były też promowane w Polsce podczas pilotażowego projektu w Częstochowie ("Częstochowa głosowała elektronicznie", 2006-4-5).

Pojawiające się na całym świecie doniesienia o dziurach w komputerach do głosowania budzą nieufność do wyborów wspomaganych elektronicznie, także w Polsce gdzie pojawiające się co jakiś czas głosy sugerują, że takie wybory pozwolą rozwiązać wszystkie problemy współczesnej demokracji. Jednak częstość pojawiania się informacji o dziurach w elektronicznych urządzeniach wyborczych sugeruje, że ta nieufność jest w dużym stopniu uzasadniona. Demokracja jest dobrem zbyt cennym, by można było oprzeć tak kluczowy jej element jak głosowanie o urządzenia działające na zasadzie "czarnej skrzynki".

Źródło: The Register

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200